Milusi sie udalo bo ma jednego z najwspanialszych tatow na swiecie =) Dzisiaj jest dzien ojca wiec dzien nalezal do Mili i Macka. Tata zaczal od zmiany pieluchy, ubral, nakarmil i zabral na spacer.
Baddy, nasza psina, koniecznie musial na trawe. Biedna Milusia zamarla i nie ruszyla sie na krok bo trawa nie jest jej ulubionym miejscem.
No comments:
Post a Comment